małe te kółeczka ale takie pomocne |
Nowe przełożenia 10 i 14 oraz 18 i 20 dają większe możliwości panowania nad “trudnymi” czesankami.
nierozsypujący się skręt :) |
Oczywiście zaraz musiałam wypróbować na moherze który, ostatnio sprawiał kłopoty.
Skręt wyraźnie mocniejszy, nie rozsypuje się przy skręcaniu w 2-ply, nitka nie jest cieńsza od tej poprzedniej ale moim zdaniem równiejsza. W 66g które, uprzędłam jest 270 m 2-ply.
Uprzędłam również na szybszym przełożeniu alpakę 96g 500m 2-ply. Powolutku zaczynam myśleć że, marzenia o cieniznach mają szansę się ziścić.
Przepiękna nitka, Karina :)
OdpowiedzUsuńTa możliwość rozbudowy , to jest wielki plus nowoczesnych kołowrotków.
Cieszę się ,że jesteś zadowolona z kółeczka. Ja też planuję takie kupić do Sonaty, bo czeka mnie przędzenie większej ilości alpaki.
Miłego przędzenia cienizn.
Jak na mój gust to jest mega cienizna, mnie raczej sznurki wychodzą :))))) Zazdroszczę z uznaniem :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za pochwały ale to dopiero próby, dopiero powoli będę odkrywać nowe możliwości mojego kołowrotka jak i własne :)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło!!!Pięknie i delikatnie wygląda!!!
OdpowiedzUsuńJak patrze na te wełnę to tak zazdroszczę, mi wychodzą takie grubizny. Staram się ale ciężko mi to samej idzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i kręcę dalej, aż do skutku
Appolinar - no trzeba ćwiczyć tak jak z wszystkim w czym chce się być dobrym, nie wiem czy to Cię pocieszy ale ja też dalej się uczę i ćwiczę :))
OdpowiedzUsuńja również serdecznie pozdrawiam i też dalej kręcę:)
Ja dziś miałam okazję prząść na Fantazji, super, następny zakup to Fantazja, tak mi się marzy. Co prawda nitka nadal bardzo artystyczna, ale jaka praca, jak ona tykała! bajka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
E-wełenko i ja marzę o rozbudowie. Cieszę się, że Ty masz takie już i będę mogła już podglądać efekty :)
OdpowiedzUsuń