Zaproszenie

Zapraszam wszystkie polskie prządki i prządków do współtworzenia tego bloga. Myślę , że miło będzie mieć miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać o naszej pasji przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach, pooglądać piękne, samodzielnie zrobione włóczki i rzeczy z nich wykonane. Kto wie, może przyjaźnie zawarte na tym blogu sprawią, że spotkamy się również w rzeczywistym świecie i zaśpiewamy wspólnie Prząśniczkę :) .



Blog został zamknięty i przeniesiony na WordPress. The blog was closed and moved to WordPress:
http://polskiewrzeciona.wordpress.com/

poniedziałek, 7 czerwca 2010

Witajcie :)

Witam wszystkich serdecznie i bardzo dziękuję za zaproszenie do współtworzenia bloga.
Mam na imię Sabina (vel Fouzune). Świat kołowrotków, czesanek i wszystkiego, co się z tym wiąże, odkryłam niedawno. Wszystko jest tu dla mnie nowe i zachwycające.
Budowę i zasady działania kołowrotka poznałam na kursie przędzenia wełny zorganizowanym przez Pracownię Sztuka Puka, a prowadzonym przez Zofię i Daniela Kromskich. Dowiedziałam się też wówczas wielu innych interesujących rzeczy. Największą zagadką była dla mnie zasada działania kołowrotka. W gruncie rzeczy okazało się to bardzo proste, więc zachęcam wszystkie osoby, które chciałyby prząść, ale uważają, że opanowanie kołowrotka jest bardzo trudne, żeby spróbowały. Naprawdę warto.
Naturalną konsekwencją odkrycia, że kołowrotek jest wspaniałym przedmiotem, a przędzenie - wciągającym zajęciem, był zakup tego urządzenia. Z oferty Państwa Kromskich wybrałam Fantazję, którą przedstawiała już tutaj Ela (Egunia). A to jest moja Fantazja:


Kołowrotek jest łatwy w obsłudze i pracuje się na nim bez wysiłku.
A to już pierwsza samodzielnie uprzędziona włóczka z czesanki hiszpańskiej:


Do uprzędzenia kolejnej włóczki użyłam kilku kawałków czesanki, które pofarbowałam na kolory granatowy, fioletowy, szary i amarant. Potem zmieszałam je ze sobą w różnych proporcjach za pomocą ręcznych grępli.


Tę włóczkę uprzędłam z trzech gotowych czesanek z merynosa w kolorach pudrowy róż, bakłażan i ecru. Podzieliłam czesankę na węższe pasma i do pudrowego różu dobierałam pozostałe kolory.


Z każdym metrem jestem coraz bardziej zadowolona z uprzędzionej włóczki, a każdy kolejny motek to dla mnie wystarczająca zachęta do tego, by uprząść następny, jeszcze ładniejszy. Kręcenie wciąga :).

Pozdrawiam wszystkich współtworzących i czytających :).

8 komentarzy:

  1. Witam serdecznie nową Prządkę :)
    Widzę , że przędzenie naprawdę Cię wciągnęło, bo nie ograniczasz się tylko do przędzenia gotowych czesanek, ale sama je tworzysz. Ostatnia włóczka bardzo mi się podoba.
    Możesz podać jakie ma WPI ? tzn. ile oplotów wchodzi na cal ?
    Widzę też, że Fantazja zbiera pochwały :) Dobry mieli pomysł Kromscy, aby zrobić nowoczesny w kształcie, prosty w obsłudze i względnie tani kołowrotek .
    Życzę Ci wielu kilometrów kolorowych włóczek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj . Ja też byłam w poznaniu i też kupiłam fantazję , niteczki super :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa, czy Fantazja składa się do transportu ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Elu, przędzenie bardzo mnie wciągnęło i chyba najbardziej pociąga mnie właśnie możliwość eksperymentowania z kolorami. Ta ostatnia włóczka jest bardzo nierówna, w przybliżeniu ma 17-22 WPI.
    Myślę, że dałoby się rozłożyć Fantazję do transportu na dwie części - pionową z kołem i dolną z pedałami i drążkami łączącymi pedały z kołem.
    Małgosiu - pokaż swoje niteczki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam
    Fantazja jest fantastyczna. Chociaż trafiłem tutaj z innej bajki, to również jest związane z tradycją Vslv's Canoe
    Będąc miłośnikiem naturalnych tekstyliów, gdzie wełna jest Nr 1 - będę tutaj z przyjemnością zaglądał.

    Serdecznie pozdrawiam Vislav

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Vislavie :) i zaglądaj jak najczęściej,a może kiedyś spotkamy się u prząśniczki ;)
    Jestem pewna, że przędzenie opanowałbyś bardzo szybko.
    Vislav, z wrodzonej skormności nie napisał tego, ale wełnę testuje na różne sposoby podczas swoich działań związnych z odtwórstwem historycznym. Jeżeli chcecie zobaczyć co robi zajrzyjcie na FREHĘ .

    OdpowiedzUsuń
  7. Witajcie. Fantazja niestety się nie składa , Pytałam państwa Kromskich czy można składaną zrobić na indywidualne zamówienie jednak się nie dało . Pokażę niteczki już niedługo . Mam tylko pytanie , czy uprzędzoną wełnę owczą wykorzystujecie do swoich robutek? Bo ona okropnie gryzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Vislavie:) Ciekawymi rzeczami się zajmujesz.
    Małgosiu, wełny z naszych owieczek jeszcze nie przędłam, ale jakbym coś z niej robiła to nie dla siebie, bo ona mnie też bardzo gryzie:)
    Tak, Fantazja się nie składa. Pisząc o rozkładaniu miałam na myśli jej rozkręcenie na dwie części, co ewentualnie pozwoliło by ją zmniejszyć na czas transportu. Tak wykombinowałam na własne potrzeby.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...