Udalo mi sie nakrecic krotki filmik, jak ja przede cienko grubo.
O tej technice dokladniej pisalam juz TUTAJ.
zapraszam do ogladania :)
wtorek, 27 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
BLOG POLSKICH PRZĄDEK I PRZĄDKÓW, TKACZEK I TKACZY. WSZYSTKO O WRZECIONACH, KOŁOWROTKACH, PRZĘDZACH I WEŁNACH OZDOBNYCH
Hihi muzyka rewelacyjnie sie komponuje z obrazem! Hardcorowa dziewczyna jesteś!
OdpowiedzUsuńFilmik bardzo przejrzysty i wszystko jasno wytłumaczone - zwolnienie jest super :) A ta muzyka to mi nie daje spokoju - zawsze mi się przędzenie kojarzył z jakimś spokojnym plumkaniem, a tutaj mocne uderzenie pasuje jak najbardziej - ciekawa jestem czy szybciej się robi słuchając takiego ciężkiego grania :)
OdpowiedzUsuńSwietny filmik! Dzięki :)
OdpowiedzUsuńSuper nagranie:) Idę próbować...
OdpowiedzUsuńheh, filmik wyszedl super ale te robale... Ewka, ja Cię proszę....brrrr... jak ja nie znoszę robali
OdpowiedzUsuńNa czadersko :)
OdpowiedzUsuńSuper.
dzieki, dzieki!
OdpowiedzUsuńja najbardziej lubie przasc i sluchac jakiegos audiobooka, mam wtedy wrazenie, ze nie trace czasu :) jakby przedzenie byla jego strata, no ale dobra, dwie peiczenie na jednym ogniu :)
jagienka, mialy byc kwiatki, ale mi sie nie chcialo rysowac, a robaki mialam gotowe, zreszta to sztuczne i cie nie zjedza :)
powiem szczerze przędzenie to chyba nie moja bajka ale filmik cudny!
OdpowiedzUsuńpo pierwsze pięknie pokazane w czym rzecz. nawet ja to widzę. po drugie fajna oprawa graficzna.
a muzyczna - (tu powinien być taki ludzik co rzuca włosami) - o jak ja lubię czasem przy takiej muzyce pracować. tym bardziej jak pogoda deszczowa. od razu robota idzie do przodu :D