Zaproszenie

Zapraszam wszystkie polskie prządki i prządków do współtworzenia tego bloga. Myślę , że miło będzie mieć miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać o naszej pasji przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach, pooglądać piękne, samodzielnie zrobione włóczki i rzeczy z nich wykonane. Kto wie, może przyjaźnie zawarte na tym blogu sprawią, że spotkamy się również w rzeczywistym świecie i zaśpiewamy wspólnie Prząśniczkę :) .



Blog został zamknięty i przeniesiony na WordPress. The blog was closed and moved to WordPress:
http://polskiewrzeciona.wordpress.com/

wtorek, 16 listopada 2010

Drobiazgi


W końcu mam chwilę w tym nadzwyczaj zabieganym tygodniu :) I pochwalę się ostatnim osiągnięciem.
Uprzędłam pierwszy motek wełny z jedwabiem. Jedwab ma niesamowicie miękkie i śliskie włókna, ale za to daje niesamowity połysk. Przy przędzeniu po prostu co jakiś czas dokładałam szczyptę włókien do wełny, bo przy mieszaniu na grzebieniu mała ilość jedwabiu [2 gramy na 100 gram wełny] kompletnie by zginęła.
Jeśli wystarczy mi czesanki i cierpliwości, to zrobię sobie z tej włóczki sweter :)

4 komentarze:

  1. Na wrzecionku to przędłaś ? Jestem ciekawa, jak wygląda próbka na drutach.
    Może zmierzysz WPI :)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłam włóczkę na wrzecionie, kołowrotka nie posiadam, i jakoś mnie do niego nawet nie ciągnie.

    Hm, na razie nie wiem co to jest WPI, muszę doczytać. A próbka na drutach będzie musiała zaczekać na Teściową, bo ja mam do niech dwie lewe ręce.

    :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. a to ci... przędziesz, ale nie drutujesz???
    :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...