dziękuję za zaproszenie do współtworzenia tego bloga :)
Jakiś czas temu koleżanka powiedziała mi o tym miejscu i tak to się zaczęło ...., najpierw zapisałam się na kurs przędzenia do Państwa Kromskich w pracowni "Sztuka Puka" w Poznaniu, a potem kupiłam cudny kołowrotek (tak naprawdę to ma być prezent gwiazdkowy dla mnie od mojej rodziny, ale teraz testuję czy wszystko działa jak trzeba :)
Siedzę i przędę, i rwę włosy z głowy, bo niteczki bardzo są artystyczne.
Mam mnóstwo pytań i wątpliwości ... i widzę w Was ratunek :)
A oto moje pierwsze prace i kołowrotek:
Kołowrotek marzenie :o) Niteczki też super :o)
OdpowiedzUsuńno przeciez piekne są i wełenki i kolowrotek . czy moge zapytać ile kosztował?
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo :)
OdpowiedzUsuńKołowrotek kosztował 1229, mam cały cennik wyrobów Państwa Kromskich więc jeśli by Pani chciała to prześlę :)
Nick masz bardzo odpowiedni dla prząśniczki ;-) Witam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPiękne te wełenki! A kołowrotek cudo! Witaj!
OdpowiedzUsuńJaki piękny ... Wełenki na nim śliczne ukręciłaś! Witamy w gronie prawdziwie zakręconych :))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze, od razu mam chęć na kołowrotkowanie, tym bardziej, że wyobrażam sobie, że część z Was także się tym zajmie dziś wieczorem :)
OdpowiedzUsuńwow, jaki cudny kołowrotek
OdpowiedzUsuńWitaj serdecznie Owieczko:)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci pięknego kołowrotka. Bardzo lubię wytwory Kromskich i marzę o ich Symfonii . Na Twoim miejscu , testowałabym kołowrotek, aż do Świąt:)
To co uprzędłaś wygląda zupełnie dobrze i nieraz specjalnie przędzie się tak nierówno . Ale wtedy trzeba się już specjalnie starać , aby tak wychodziło.
Pewnie byś chciała , aby Twoje nitki były równe i cienkie? Skoro już wiesz , jak się przędzie , to pozostaje Ci jedynie ... prząść, bo z biegiem czasu, nadchodzi taki moment, że nitka jest już taka jak zaplanowałaś. Świetnie to opisała Kankanka w swoich pierwszych postach .
Życzę Ci powodzenia :) Śmiało pytaj , jak masz z czymś problem.
Owieczko, witam w gronie!
OdpowiedzUsuńArtystyczna przędza, którą wykonałaś jest moim ulubionym rodzajem włóczki - tak trzymaj!
ja poprosze ten cennik .na beatajarmolowska@wp.pl i z góry dziekuję
OdpowiedzUsuńA mi w tym wątku zabrakło niebieskiej wełny na zdjęciu :))) Witam, witam... :)
OdpowiedzUsuńObiecuję, że z czasem i niebieska wełenka się pojawi (aktualnie coś z różem przędę).
OdpowiedzUsuńI jeszcze mam pytanie co do pytań :), czy żeby zadać pytania to do każdego powinnam osobny post utworzyć, czy mogę tak zbiorowo pytać (martwię się, że bałagan zrobię)
Co do pytania o pytania :), to faktycznie porady są rozrzucone po całym blogu i myślę , że trzeba dla nich utworzyć osobną etykietkę "porady "
OdpowiedzUsuńPodpatrując na innych forach i blogach , zauważyłam ,że najbardziej sprawdza się gdy :
1. pytanie jest szczegółowe,a nie ogólne ( np. jak się przędzie?),
2. pytający dokładnie opisuje i ilustruje , na czym polega jego problem,co zapobiega zadawaniu dodatkowych pytań,
3. pytający opisuje , co zrobił w sprawie :), tzn. gdzie szukał rozwiązania problemu i czego sam próbował.
Jednym zdaniem - pytam , kiedy nie mam pomysłu co zrobić i nic nie mogę wygooglać :)
Takie zasady panują np. na forum rekonstrukcji historycznych FREHA i moim zdaniem sprawiają , że forum jest rzeczowe i przejrzyste .
Co o tym myślicie ?
Fajnie, ten dział z poradami byłby super :) Myślę, że to by bardzo ułatwiło szukanie wybranego problemu.
OdpowiedzUsuńMyślałam jeszcze żeby zrobić w miarę wiedzy, możliwości i chęci taki spis sprawdzonych sklepów z czesankami i akcesoriami do przędzenia / tkania i spis książek (recenzja, ocena książki, czy warta zakupu)?
No proszę o kiedyś wystarczyły nauki do mamy,czy babci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pozytywnie zakręcone.
Włóczki wyglądają świetnie, zwłaszcza ta różowa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń