Wreszcie mam zdjęcie przy pracy :)
Na święta dostałam od mamy zapaskę, jest świetna przy przędzeniu, bo chroni moje ubranie przed czesankami :)
Uprzędłam troszkę niteczek, pierwszy raz zrobiłam singla i pierwszy raz dorwałam czesankę z bambusa (turkusowa) :)
Z resztek nitki (pozostałość na szpulce) zrobiłam kolczyki kwaituszki:
Mam takie pytanie ...
Próbowałam zrobić czesankę z sierści pieska rasy maltańczyk - biała ładniutka sierść, ale włos krótki tak okolo 5cm. Niestety po wyczesaniu nie daje się wysnuć nitki, tylko wszystko rozłazi się na małe kawałeczki. Czy ja źle coś robię, czy ten materiał jest do kitu?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wyglądasz zjawiskowo:]
OdpowiedzUsuńJesteś piękną prządką :)
OdpowiedzUsuńTeraz nie dziwię się , że kiedyś kobiety tak chętnie pozowały z kołowrotkiem. Takie zdjęcia są pełne uroku :)
Na miejscu Kromskiego zaproponowałbym Ci lukratywny kontrakt na reklamę ;)
Co do sierści maltańczyka, trudno coś powiedzieć bez obejrzenia jej na żywo. Może wyślesz mi garstkę do wypróbowania ?
No i przenieśliśmy się 100 lat wstecz :) Piękna fotka i jakie długie,cudne miodowe włosy!!!
OdpowiedzUsuńA włóczki uprzędłaś przepiękne!!!
Piękne zdjęcie. Niteczki super :)
OdpowiedzUsuńPiękna jesteś Prząśniczko. Zdjęcie wspaniałe. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć tylko podziwiać i prząść :))
OdpowiedzUsuńfaktycznie zdjęcie rewelacyjne, piękna zapaska ;) i włosy marzenie;)
OdpowiedzUsuńRany, nie spodziewałam się tylu komplementów :) Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa :)))) Biorąc pod uwagę, że na zdjęciu jestem w 8 miesiącu ciąży ... i wtedy myślałam że wyglądam jak wieloryb, to jest to naprawdę pocieszające :))))
OdpowiedzUsuńPani Elu, bardzo chętnie wyślę próbkę sierści, bardzo proszę o adres na maila: odms@tlen.pl
A to mnie zaskoczyłaś tą wiadomością:) Nie na darmo mówią,że kobieta w ciąży pięknieje ;)
OdpowiedzUsuńślicznie :)
OdpowiedzUsuńNie widać żadnej ciąży!:)
OdpowiedzUsuńDzidziuś (albo dzidzia) zapewne ma piękne wspomnienia!
Bardzo piekne rzeczy,a to zdjecie przy kolowrotku jest wspaniale!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
przy pierwszym zdjęciu wełny zeszły na drugi plan ;) Piękna jesteś! a Dzidziuś schował się pod zapaską i gdybyś nie napisała, wcale bym się nie domyśliła :)
OdpowiedzUsuńOwco Niebieska, Ty absolutnie nigdy nie wyglądasz jak wieloryb :o))) Zdjęcie baaardzo mi się podoba :o)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Podobno dzieci się spokojne rodzą jeśli matka zajmuje się rękodziełem w ciąży :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie jak z pocztówki.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka zbaraniałam, bo myslałam że to ja, hehe Kołowrotek taki sam, kudły długie az do pupy, twarz też trochę podobna ;) Tylko ze ja ani dzidiusia ani ślicznej zapaski nie mam (jeszcze!)
Witaj w gronie pozytywnie zakręconych ;)
Owieczko! Zjawiskowa fota!
OdpowiedzUsuńWieloryba nie widać! Za to piękną Kobietę!
Cudowne zdjęcie!!!!
Zapaska bajkowa!
Owieczko, strasznie mi się podoba : Ty, zapaska, bluzka śliczna i wełenki wraz z kwiatuszkami!