Zgodnie z obietnicą dzielę się fotkami z Festiwalu Sztuki i Przedmiotów Artystycznych, na który wybrałam się z Justyną. Impreza odbyła się w nowszej części poznańskich targów, w dwóch budynkach, do których przechodzi się w zamkniętej przestrzeni. Podobało mi się takie rozwiązanie.
Wśród wielu ciekawych stoisk odnalazłyśmy panie tkaczki z Janowa, z którymi mile spędziłyśmy czas rozmawiając oczywiście o tkaniu :)
Panie zabrały ze sobą stary kołowrotek i małe krosna. Justyna poznawała tajniki dwuosnowówki. Tak się złożyło, że byłam na targach dwa dni pod rząd - pierwszego dnia zapomniałam gotówki, a przecież nie mogłam odejść z pustymi rękami, gdy Janów przyjechał do Poznania.
Wybór tkaniny był trudny, zdecydowałam się na kwadratową w romby.
Na do widzenia poprosiłam o wspólne zdjęcie z paniami Filomeną Krupowicz (po lewej) i Danutą Radulską, tkającymi tradycyjne dwuosnowówki.
W moim odczuciu tegoroczne targi rękodzieła miały lepszą ofertę niż zeszłoroczne, i to nie tylko ze względu na obecność pań tkaczek ;) Relację z imprezy zamieściła też na swoim blogu Karolina G. - po Festiwalu...
Ano tak, wszystko się zgadza :)
OdpowiedzUsuńU siebie też co nieco dorzuciłam do tematu.
Zdjęcie trzech tkaczek jest wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za relację :)
Proszę bardzo.
OdpowiedzUsuńNa ostatnim zdjęciu nie ma pani Ludgardy Sieńko, która była zajęta rozmową, ale za to jest na drugiej fotce ;)
Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuń