Wełna owiec rasy szetland to interesująca alternatywa dla bardzo popularnej wełny merino. Ostatnio miałam okazję prząść właśnie szetlandy. Runo owiec tej rasy występuje w kilku naturalnych wybarwieniach. W sprzedaży można znaleźć wełnę białą, szarą, beżową i czarną. Warto się więc zainteresować tym gatunkiem wełny - Jagienka świetnie wykorzystała możliwość łączenia naturalnych barw szetlandu.
Ja pracowałam z wełną szetlandzką w kolorze białym. Najpierw uprzędłam część runa bez farbowania:
Ze 100 gram czesanki uzyskałam 450 metrów włóczki 2 ply. Pozostałą czesankę ufarbowałam barwnikami dostępnymi w handlu:
I uprzędłam metodą fraktali:
Uzyskałam ok. 400 metrów włóczki ze 100 gram czesanki.
Polecam Waszej uwadze ten rodzaj czesanki - świetnie się przędzie, jest niedroga, a uzyskana włóczka jest bardzo atrakcyjna.
sobota, 29 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna włóczka Ci wyszła:) Metoda fraktali jest rewelacyjna. Zawsze mnie dziwi, jak widzę Wasze wyroby,że z takiej niezbyt ciekawej czesanki wychodzą takie piękne włóczki.
OdpowiedzUsuńGdzie kupowałaś czesankę ?
oj, jaki ladny ten rozowawy.jak nie bardzo lubie samego rozu, tak wlasnie do mieszanek sie zaczynam przekonywac.
OdpowiedzUsuńwidze, ze fantazja sie ladnie sprawuje.masz jakies zastrzezenia do niej, bo sie wlasnie przmierzam do kupna :)
Fantazja sprawuje się świetnie - polecam z czystym sumieniem. Proponuję zamówić od razu mniejsze ratio (niestety nie wchodzi w skład kompletu) - ja przymierzam się do dokupienia. Czesanki kupuję w "World of Wool" - można płacić przez Pay Pal, przesyłka przychodzi po tygodniu od zamówienia.
OdpowiedzUsuńMnie też zaskakuje efekt kolorystyczny we fraktalach.
Pozdrawiam
Elu, jakie jest WPI tych włóczek ? Wydają mi się baaaaardzo cienkie :)
OdpowiedzUsuńNa drukowanej miarce wychodzi mi ok. 20 WPI (fingering) Mam "fazę" na cienkie...
OdpowiedzUsuń