Jeżeli lubicie stare tkackie rzemiosło , zerknijcie na panoramę Domu Tkacza w Bielsko Białej.
Celem ekspozycji w Domu Tkacza jest próba zrekonstruowania wnętrza jako domu i warsztatu sukienniczego należącego do mistrza cechowego - starszego cechu.
Umieszczono tu przede wszystkim przedmioty bezpośrednio związane z pracą tkacza. Na szczególną uwagę zasługuje potężne krosno nicielnicowe pochodzące z połowy XVIII wieku, służące do wyrobu tkanin wełnianych, a także przedmioty związane z przygotowywaniem i snuciem osnowy.
( informacje ze strony Muzeum ) . Panorama jest tu .
Na blogu twosheep, pokazano sposób przygotowania włókna alpaki do przędzenia i motek gotowej włóczki zwiniętej w sposób, którego nie znam. Skręcałam i wywijałam zwiniętym pasmem wełny na różne sposoby, ale nie udaje mi się odkryć , w jaki sposób zrobić taki uroczy warkocz.
Jestem ciekawa, czy Wam się uda ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Absolutnie fantastyczny Dom Tkacza.
OdpowiedzUsuńJestem przekonana,że mogłabym być tkaczem,prządką,koronczarką i hafciarką .Dom też niczego sobie :)))
Link to twosheep bardzo mnie ucieszył,bo przypomina mi moje poczynania. Jestem więc na dobrej drodze.
A co do warkocza.Myślę, że składa się z dwóch pasm,złapanych razem od góry,następnie skręconych ,każdy odzielnie w inną stronę i złączonych na dole jak zwykły motek :)
chyba wiem jak to się skręca, mam inny pomysł niż Fanaberia, ale to tylko teoria, jak spróbuję i wyjdzie to się podzielę wiedzą :)
OdpowiedzUsuńa dom przecudny, też bym mogła w takim mieszkać ;)