Na szpulce niewiele przybyło i ciągnę się o ogonku peletonu.
Za to nie zaprzestaję prób barwierskich. Nastawiłam garnuszek z piołunem z dodatkiem łyżeczki ałunu. Jutro będę farbowała w nim wełnę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
BLOG POLSKICH PRZĄDEK I PRZĄDKÓW, TKACZEK I TKACZY. WSZYSTKO O WRZECIONACH, KOŁOWROTKACH, PRZĘDZACH I WEŁNACH OZDOBNYCH
Oj, bardzo jestem ciekawa koloru piołunu!
OdpowiedzUsuńJa też z zaciekawieniem będę czekać na efekt farbowania:)
OdpowiedzUsuńco to jest ałun?
OdpowiedzUsuńi jaki kolor wyjdzie ?
sory za banalne pytania ale mam zero wiedzy w tym kierunku