Zaproszenie

Zapraszam wszystkie polskie prządki i prządków do współtworzenia tego bloga. Myślę , że miło będzie mieć miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać o naszej pasji przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach, pooglądać piękne, samodzielnie zrobione włóczki i rzeczy z nich wykonane. Kto wie, może przyjaźnie zawarte na tym blogu sprawią, że spotkamy się również w rzeczywistym świecie i zaśpiewamy wspólnie Prząśniczkę :) .



Blog został zamknięty i przeniesiony na WordPress. The blog was closed and moved to WordPress:
http://polskiewrzeciona.wordpress.com/

wtorek, 6 lipca 2010

TdF Jagienkowy dzien 2-3




Wczoraj wieczorem skończyłam skręcać singielki z merino. Gotowa włóczka ma... oliwkowy kolor. Single było dość zróżnicowane, sporo żółci, brzoskwini i niebieskiego. Teraz żółty nadaje cieplejszy odcień innym kolorom, głównie oliwkowej zimnej zieleni. Niebieski ładnie wyłania się z zielonkawego tła.
W sumie nie najgorsza włóczka, zważywszy na to, że czesanka była totalnym eksperymentem.
Mam 393 i 1/2 metra, 16-18 wpi. Mam już plan, jak ją wykorzystać, ale na razie go nie zdradzę.

Pierwsza włóczka skończona, mogę się zabrać za następną. Tym razem BFL w kolorze sangria, zakupiona wieki temu u Spunky Eclectic. Najwyższa pora przerobić stare zapasy na śliczne niteczki.

Wystarczy tego gadania, kołowrotek czeka!

3 komentarze:

  1. Jagienko, włóczka jest piękna :) Czy przędłaś metodą fraktali ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, tutaj zupelnie poszlam na żywioł. Porwałam czesankę na cienkie paski i przędłam jak mi w ręce wpadły. Wydaje mi się, że efekt jest podobny do fraktali, bo sama czesanka miala duzo krotkich kolorowych odcinkow (a nie dlugie pasma w jedym kolorze) i jakkolwiek bym jej nie przedłam, wyszłaby taka niby-fraktalowa.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...