Zaproszenie

Zapraszam wszystkie polskie prządki i prządków do współtworzenia tego bloga. Myślę , że miło będzie mieć miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać o naszej pasji przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach, pooglądać piękne, samodzielnie zrobione włóczki i rzeczy z nich wykonane. Kto wie, może przyjaźnie zawarte na tym blogu sprawią, że spotkamy się również w rzeczywistym świecie i zaśpiewamy wspólnie Prząśniczkę :) .



Blog został zamknięty i przeniesiony na WordPress. The blog was closed and moved to WordPress:
http://polskiewrzeciona.wordpress.com/

wtorek, 24 sierpnia 2010

Idzie zima...

Z ręcznie uprzędzonej, wielokolorowej czesanki wełnianej, mozolnie przetworzonej na drutach
powstały dwie czapki, oto one...



uff,
nie jest łatwo pracować nad art yarn...

8 komentarzy:

  1. Obie mi się podobają:) Widać, że włoczka czasami niesforna była, ale dałaś radę :)
    Ja też wczoraj chwyciłam za druty . Te naturalnie farbowane nitki ładnie się układają we wrabiane wzory.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne są obie , ale ta pierwsza jest w moich kolorach więc oczami zobaczyłam ją na sobie.
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. ...niesforna i to bardzo :)))
    więc teraz dla odmiany dziergam z włóczki cieniutkiej (wg mnie oczywiście)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne :)
    I właśnie fajnie, że ta nitka taka nierówna. Ja zawsze mówię - równo, to głupia maszyna potrafi, a ręczny wyrób musi mieć ten urok nierówności :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm, staram się pracować nad tym aby wartość rękodzieła zyskała uznanie u "maluczkich"!
    I bynajmniej nie jest to jakaś moja "misja",
    chcę jedynie moim entuzjazmem zarazić choć parę osób. Nadal pokutuje przecież przekonanie, że "sklepowe" to lepsze...
    I bardzo mnie cieszy fakt, że jednak coś się zmienia w myśleniu o wytworach własnych rąk. Rośnie zainteresowanie starymi technikami - na razie w miastach, ale na wieś też z czasem dotrze...
    Nie pierwsza to zresztą wtórna moda:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie czapki są śliczne, ale ta z odcieniami turkusu chwyciła mnie za serce. Szczęśliwy jej nosiciel...

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję, jeszcze nie ma właściciela ale coś mi mówi, że wkrótce znajdzie nowy dom:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta niebieska z pomponikami - miód! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...