Tkactwo dwuosnowowe nadal stanowi dla mnie tajemnicę, którą mam zamiar poznawać podczas długich, zimowych wieczorów. Na prośbę jednego z Czytelników zamieszczam garść informacji na ten temat ,będących w moim posiadaniu .
Z tkaniną dwuosnowową zetknęłam się " na żywo", w ubiegłym roku , podczas VI Festiwalu Przedmiotów Artystycznych w Poznaniu. Spotkałam tam tkaczki tkanin dwuosnowowych, obejrzałam ich piękne wyroby i spróbowałam swoich sił w tkaniu, pod okiem jednej z nich.
Zdjęcia i relację ze spotkania zamieściłam już na swoim drugim blogu .
Z Poznania przywiozłam mały ( 50x 58 ) kilimek utkany przez Panią Alicję Kochanowską , nikłe przeczucie, że chyba wiem ,o co chodzi oraz kilka stron, dość chaotycznych notatek .
charakterystyczne motywy wiejskiego podwórka |
druga strona kilimu jest negatywem pierwszej |
kilim jest utkany z wełny białej i szarej, używana jest również wełna w kolorach : brązowym, zielonym, bordowym |
Pozwolicie, że zrobię Pani Alusi małą reklamę ? Jest to przemiła, pełna humoru osoba, która jako nauczycielka tkania ma niezwykłe wręcz pokłady cierpliwości . Do Pani Alicji i pozostałych tkaczek tkanin dwuosnowowych , można wybrać się na indywidualne kursy tkania .
A dla zainteresowanych i zdeterminowanych , podpowiedz jak tkać tkaniny dwuosnowowe. Schematy powstały na podstawie moich notatek oraz materiałów z internetu. Niestety nie mam źródła tych informacji. Pamiętam ,że były to zdjęcia z jakiegoś szkolenia, prawdopodobne ze środków unijnych . Zdjęcie przedstawiało grupę uczestników, a w tyle, na tablicy były rysunki tkackie.
Warto też przeczytać o tkaninie w książce :
Książka zawiera wiele fotografii tkanin dwuosnowowych, znajdujących się w zbiorach muzealnych.
Podziwiam... Wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem zachwycona możliwościami, które tkwią w technice tkaniny dwuosnowowej. Łączenie kilku kolorów i wzajemnie wprzenikanie się wzorów, przy zastosowaniu nowoczesnych motywów , może dać bardzo ciekawe efekty :)
OdpowiedzUsuńEleno, obejrzałam Twojego bloga i widzę, że lubisz odkrywać nowe techniki :) Czy masz już wrzecionko ??? :)
Piękny wyrób, a technika wydaje się nie być łatwa!!!
OdpowiedzUsuńmoje uznanie:)
A ja nic z tego schematu nie rozumiem;] Mimo, że wiem o co biega;]
OdpowiedzUsuńTo takie notatki tylko dla mnie :) Starałam się zapisać to co mi pokazano , tak jak potrafiłam. Ty miałaś to szczęście, że mogłaś dłużej poćwiczyć pod okiem tkaczki i już umiesz tak tkać :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem , czy uda mi się, na podstawie tego co pamiętam coś utkać tą techniką . Ale spróbuję, bo bardzo mi się podoba.