Zaproszenie

Zapraszam wszystkie polskie prządki i prządków do współtworzenia tego bloga. Myślę , że miło będzie mieć miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać o naszej pasji przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach, pooglądać piękne, samodzielnie zrobione włóczki i rzeczy z nich wykonane. Kto wie, może przyjaźnie zawarte na tym blogu sprawią, że spotkamy się również w rzeczywistym świecie i zaśpiewamy wspólnie Prząśniczkę :) .



Blog został zamknięty i przeniesiony na WordPress. The blog was closed and moved to WordPress:
http://polskiewrzeciona.wordpress.com/

środa, 27 października 2010

Spotkanie prządek i prządka.

Dzisiaj spotkałam się z Kasią ( Poppy) i Olkiem , czyli pierwszym w Polsce małżeństwem przędącym :) . A może są jakieś inne pary, o których nie wiem ?
Celem spotkania, oczywiście poza pogaduszkami i oglądaniem swoich wytworów, było wyregulowanie kołowrotka. Olek  miał szczęście i udało mu się wypatrzeć na Allegro, kołowrotek w bardzo dobrym stanie . Przeczyszczenia wymaga jedynie środek szpulki . Często w starych kołowrotkach jest ona częściowo zapchana zbitymi kłaczkami wełny i tłuszczopotu i nie chodzi swobodnie. Powinna obracać się bez żadnego oporu .W kołowrotku trzeba było też naciągnąć mocniej cięgno .
Mam wielką słabość do kołowrotków leżących  typu szwedzkiego . Mają ogromne koła i zajmują dużo miejsca, ale jak malowniczo zdobią wnętrze. Pracuje się na nich, jak już wspominałam , bardzo wygodnie .
po prawej kołowrotek Kasi i Olka, a po lewej mój
Oczywiście nie mogłam się od niego oderwać i najchętniej bym go odkupiła. Patrząc jednak na minę Olka , podczas przędzenia, wiedziałam , że nie mam na to najmniejszych szans :)

Co poprzędłam to moje :)
grzecznie pozujemy do zdjęcia :) Nawet moja suczka Krąselka
się uśmiecha :)
Kasia, bardziej od kołowrotka,  lubi wrzeciona. Obejrzałam wełenki, które uprzędła na wrzecionie i bardzo mi się podoba , że są takie miękkie i puszyste. 


Pod koniec wizyty prządka i przędzior usiedli  zgodnie przy kołowrotku o podwójnych wrzecionach. Jest to kołowrotek nazywany towarzyskim lub plotkarskim . Przędą na nim jednocześnie dwie osoby, na zmianę kręcąc kółkiem .

Prządek i prządków w Polsce przybywa . Jest kilka osób przędących we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie i kilku innych miejscach. Spotykacie się ? :)

5 komentarzy:

  1. Szwedzkie kołowrotki są strasznie ładne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Poppy i Olek - gratuluję połączenia się również we wspólnej pasji - to niespotykane a jak sympatyczne przecież!

    Krąselka ma cudny uśmiech:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajne spotkanie. No i Kasia wreszcie ma kołowrotek. I Olek też, jak widać :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, a ja dopiero teraz widzę ten wpis!
    Bardzo fajni ludzie! Taka banda na całego! Trzymam kciuki za pasje i za Was!

    Szwedzki typ też jest moim ulubionym, tylko raz na kursie przy nim siadłam i wiem, że to miłość od pierwszego wejrzenia. Póki co nie mam ani takiego kołowrota ani miejsca na niego, więc łatwiej przezyć.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...