Zapraszam wszystkie polskie prządki i prządków do współtworzenia tego bloga. Myślę , że miło będzie mieć miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać o naszej pasji przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach, pooglądać piękne, samodzielnie zrobione włóczki i rzeczy z nich wykonane. Kto wie, może przyjaźnie zawarte na tym blogu sprawią, że spotkamy się również w rzeczywistym świecie i zaśpiewamy wspólnie Prząśniczkę :) .
ja też chcę by tak szybko wszystko się robiło - no i jeszcze ten początek od owieczki do gotowej dzianiny to chyba każda z nas by tak chciała - pozdrawiam :)
witam nie wiem czy dobrze trafiłem potrzebuje pomocy na temat wełny otóż córka dostała taki temat JAK TO Z WEŁNO BYŁO OD POCZąTKU ogólnie wie ale trzeba szczegółowo za pomoc z góry dziękuje.
Piekne :)
OdpowiedzUsuńja też chcę by tak szybko wszystko się robiło - no i jeszcze ten początek od owieczki do gotowej dzianiny to chyba każda z nas by tak chciała - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńswietne.
OdpowiedzUsuńCo za prędkość!:)
OdpowiedzUsuńwitam nie wiem czy dobrze trafiłem potrzebuje pomocy na temat wełny otóż córka dostała taki temat JAK TO Z WEŁNO BYŁO OD POCZąTKU ogólnie wie ale trzeba szczegółowo za pomoc z góry dziękuje.
OdpowiedzUsuńAż drutami szybciej się macha :)
OdpowiedzUsuńAniu, jak miło, że wyjrzałaś z kokonika :)Czyżby słonko przygrzało za mocno ?
Krzysztofie, zerknij na ten post : http://polskiewrzeciona.blogspot.com/2010/04/genialny-film-marzenie-moje.html
OdpowiedzUsuńElu, jeszcze nie przygrzało, czekam na to z utęsknieniem... A z kokonika wyglądam od czasu do czasu żeby wiedzieć czy to już wiosna :)
OdpowiedzUsuń