Od 10 lutego mam kołowrotek Fantazja państwa Kromskich.
Przyznam, nie bardzo wiem do czego służą te różne przerzutki, ustawiłam je sobie do przędzenia podobnie jak w moim Gadzie, ale wypadało by wiedzieć do czego reszta słuzy kombinacji.
Na szpulce są dwa przełożenia, na kole też dwa.
Liczę na podpowiedzi osób, które mają Fantazję lub wyczytały gdzieś informacje na ten temat.
A to moja Lalunia, bo ten kołowrotek tak sobie nazwałam domowo:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
myślę że, głaszczesz go tak jak ja gdy go dostałam taki Golumn z Władcy pierścieni - mój skarbeńku:))) nietety ja też nie wiedziałam jak do tych przełożeń podejść bo latami przędłam na przerobionej maszynie do szycia ale kołowrotek jest bardzo intuicyjny i sama dojdziesz do tego jak go ustawiać, jak szpula się kręci bardzo szybko to przędę cienizny jak wolniej to grubszą nić (tych to po tkaninach na razie mam dość)tą sprężynką regulujesz szybkość zwijania przędzy na szpulę no niestety trzeba próbować - ale czyż nie jest to świetne odkrywać nowe światy ?? :)))
OdpowiedzUsuńGad i Lalunia, ale Ty masz fantazję :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci gratuluję Aniu wymarzonego kołowrotka .
Jakie są Twoje pierwsze wrażenia ?
Oj, nie włączyłam subskrybcji tematu i myślałam, ze nikt tego nie przeczytał.
OdpowiedzUsuńLalunia to bajka, cisza, równość, poezja.
Gadzina szybsza.
Dzisiaj ćwiczyłam navajo, ale chyba mam za bardzo skręconą, bo puszczona luzem skręca się w pół, chyba trzeba luźniej, chwyt opanowany.
Ale na włóczce ćwiczyłam, żal mi czesanki
OdpowiedzUsuńKankanko, będzie szybciej, jak zsuniesz żyłkę na to mniejsze kółko ratio - u góry przy szpulce (ale nie to ze sznurkiem hamulca, tylko to po środku - tak łopatologicznie pisze, żeby Ci nie namącić)
OdpowiedzUsuńNavajo - fiu, fiu! Tego się vnie tykam na razie.
Ja je tak nazywam: przy szpuli (tej co wełna się nawija) tam jest jedno mniejsze na jednym końcu, większe nadrugim. I przy kole, czyli napęd kołowrotka: też jest mniejsze i większe.
OdpowiedzUsuńCzyli na szpuli jakie ustawić, mniejsze czy większe, bo na kole ustawię teraz mniejsze do merynoska. ???????
Przy szpuli - zawsze ustawiasz większym dalej od siebie i zakładasz tam sznurek hamulca. Przy kole - to ratio - służy do ustalania prędkości kręcenia .Działa jak przerzutka przy rowerze. Założysz sznur (ten gumowy) gumę na większe kółko - kręcisz wolniej (jeden obrót koła zamachowego=5 obrotów szpulki) przełożysz sznur na mniejsze kółko kręcisz szybciej (jeden obrót koła zamachowego=8 obrotów szpulki)Można dokupić inne kółko z przełożeniami 1 do 10 i do 14
OdpowiedzUsuńA po ustawieniu sznura wyreguluj hamulec - im bardziej naciagnięta spręzynka tym bardziej nawija na szpulkę, a mniej skręca nitkę. Nie nalezy z ty,m przesadzać (nie rozciągać sprężynki na maxa)
Hamulec wyczaiłam od razu, tylko z tym ratio właśnie myślałam, ze odwrotnie i się napedałowałam jak ta głupia. Dzięki!!!!
OdpowiedzUsuńMiłej pracy! jakby co - pytaj!
OdpowiedzUsuńAnia a czy ten kolowrotek sie sklada do torby ,,,znaczy - podrózny może być? bo ja sobie tez musze cos kupić...
OdpowiedzUsuńpodróżna (znaczy składana do torby) jest sonata
OdpowiedzUsuńGaju, od biedy Fantazję też możesz rozkręcić i przewieźć. Ale to Sonata jest kołowrotkiem składanym. Robisz to bardzo prosto, zdejmujesz zespół wrzeciona i jednym ruchem składasz kołowrotek :)
OdpowiedzUsuńja bym nie ryzykowała z rozkręcaniem fantazji do jej przewożenia. Problem w tym, że ona jest mocno pasowana - np nie ma regulacji naciągu sznura. Jakieś luzy powstałe w wyniku wielokrotnego rozkręcania kołowrotka mogłyby go trwale rozregulować.
OdpowiedzUsuńTego nie wiedziałam, myślałam , że jest podobny mechanizm jak w Sonacie, podnoszenia i opuszczania wrzeciona, jak ten który mi pokazałaś.
OdpowiedzUsuńNie będę go rozkręcać, bo faktycznie dość mocno te śruby trzymają. A jak w drogę ruszę na dłużej to go wsadzę do auta i opatulę. A jak na krótko to gadzinę zabiorę.
OdpowiedzUsuńmam pytanie do Was zaawansowanych przasniczek: ile kosztuje i gdzie sie kupuje kolowrotek Sonata ? :)
OdpowiedzUsuńIris,
OdpowiedzUsuńw wersji z torbą i bez wykończenia ( samemu trzeba powoskować ), Sonata kosztuje 1080 zł brutto. Cena Fantazji natura to 759 zł brutto.
Jak klikniesz na kołowrotek po prawej stronie -Kromski , to wejdziesz na ich stronę. Zamówienia składa się drogą mailową.
Dziekuje ! :) Zaczne skladac :) ! Jednak myslalam, ze jest troche tanszy, a chcialabym zeby byl przenosny !
OdpowiedzUsuńNo nie jest, ale ten kołowrotek spełni Twoje oczekiwania. To i tak są ceny " na Polskę " . Życzę powodzenia w odkładaniu pieniędzy.
OdpowiedzUsuńJa też ciułam w tym roku , na drum carder .
Może , do czasu zakupu kołowrotka, spróbujesz poprząść na wrzecionie ? Opanowanie tej umiejętności, to dobra wprawka do przędzenia na kołowrotku.