Znalazłam je na stronie Szkoły Podstawowej w Niedzicy -( http://www.spniedzica.lapszenizne.pl/zwyczaje-spiskie/63-przdzenie-weny- ) Może Was zainteresują?
Przytaczam kilka przyśpiewek, które zostały zamieszczone w opracowaniu.
Krynci sie wrzecionko
Chytrućko jak może,
Bedzie ciepły sweder
Na nojwiynkse mrozy.
Ucie sie dziywcontka
Przi kondzieli robić,
Zeby kiedy świokra
Mogła wos pofolić.
Krynć ze sie wrzecionko
Chytrućko, chytrućko
Niew sie wełna przyńdzie
Równióćko, równióćko.
Uwijoj ze sie Hanuś
Koło swoji kondzieli,
Nie uprzyndzies motka
Ani do niedzieli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale sprawiłaś mi niespodziankę :) Właśnie w Łapszach Niżnych uczyłam się prząść od starych góralek.
OdpowiedzUsuńNie no, też mi motywacja: żeby teściowa nas kiedyś pochwaliła...:)
OdpowiedzUsuńNo proszę. Nie przypuszczałam, że przywołam wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńSaro, na Spiszu teściowa to bardzo ważna persona :)
OdpowiedzUsuńMłodzi przeważnie otrzymują w prezencie ślubnym działkę budowlaną. Bardzo często mąż wyjeżdza do Ameryki, aby zarobić na budowę domu, a żona wprowadza się do domu teściowej i mieszka z nią kilka lat, do czasu kiedy dom jest gotowy.
Tak było w rodzinie naszych przyjaciół górali i w większości rodzin w wiosce.
Górale są bardzo rodzinni i pomagają sobie nawzajem, a starsi ludzie są autorytetem dla młodszych.
Mam nadzieję , że tak jest nadal :)
mnie też uczyła prząść teściowa rodowita warszawianka ale z gruzińską księżniczką w rodowodzie a to też górale, więc może jakaś stara mądrość w tych przyśpiewkach
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia o takiej roli teściowej:) To pełna dramatyzmu sytuacja - młodzi małżonkowie rozstają się na kilka lat, synowa niejako zastępuje syna, w Stanach tez różne rzeczy się mogą dziać... To materiał na świetny film!
OdpowiedzUsuń