Zaproszenie

Zapraszam wszystkie polskie prządki i prządków do współtworzenia tego bloga. Myślę , że miło będzie mieć miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać o naszej pasji przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach, pooglądać piękne, samodzielnie zrobione włóczki i rzeczy z nich wykonane. Kto wie, może przyjaźnie zawarte na tym blogu sprawią, że spotkamy się również w rzeczywistym świecie i zaśpiewamy wspólnie Prząśniczkę :) .



Blog został zamknięty i przeniesiony na WordPress. The blog was closed and moved to WordPress:
http://polskiewrzeciona.wordpress.com/

czwartek, 8 lipca 2010

TdF 2010, Pracownia na Kaszubach, dzień czwarty.



Czwarty dzień przędzenia jest zupełnie podobny do poprzednich. Nadal przędę białą wełnę , jako surowiec do farbowania.




Poza tym, odebrałam od stolarza mój pierwszy w życiu kołowrotek :) Czeka mnie teraz jego konserwacja. Ponieważ dostaję pytania dotyczące technicznej strony tego przedsięwzięcia postaram się udokumentować na zdjęciach, jak ja to robię. Może macie jakieś pytania ?

4 komentarze:

  1. Kolowrotek śliczny. Po lekkim liftingu bedzie jak marzenie. Czekam na foto reportaż. Moj staruszek wymaga wymiany konczyn zjedzonych przez korniki, moze sie wreszcie za to wezmę ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Pytanie pierwsze: czym i jak oczyścić stary kołowrotek, żeby pozbyć się zapachu starzyzny?
    Pytanie drugie: jak odnowić skrzydełko?
    (Wiem, że miałam zadzwonić, ale młody ma ostatnio fazę na telefon, więc ciężko mi dzwonić gdziekolwiek)
    Dorfi

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszą czynnością jest rozłożenie kołowrotka na części i umycie go wodą i szarym mydłem, za pomocą szczotki ryżowej. Czynność tę należy wykonać szybko, tak aby kołowrotek nie nasiąkł wodą. Suszyć w cieniu .
    To powinno usunąć prawie cały zapach starego drewna.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...