Zaproszenie

Zapraszam wszystkie polskie prządki i prządków do współtworzenia tego bloga. Myślę , że miło będzie mieć miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać o naszej pasji przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach, pooglądać piękne, samodzielnie zrobione włóczki i rzeczy z nich wykonane. Kto wie, może przyjaźnie zawarte na tym blogu sprawią, że spotkamy się również w rzeczywistym świecie i zaśpiewamy wspólnie Prząśniczkę :) .



Blog został zamknięty i przeniesiony na WordPress. The blog was closed and moved to WordPress:
http://polskiewrzeciona.wordpress.com/

sobota, 11 września 2010

Barwy natury - krowiak

Grzyby są dość duże, rosną na brzegu strumienia, pod olchami. Ich kapelusze są pofałdowane. To chyba krowiaki.

grzyb i jego kolory

Po prawej stronie, wełna w kolorze brązowym, na ałunie. Ten motek  po lewej, sposobem Eguni zanurzyłam w roztworze sody ( ług). Brąz pogłębił się i przybrał bordową tonację. Warto wykorzystać te grzyby do farbowania, bo kolor jest ładny, a grzyby duże i nie trzeba ich wiele.

9 komentarzy:

  1. Oba odcienie bardzo ładne a ciemny brąz znakomity!!!
    U nas na te grzyby mówi się olszówka i uważa się je za trujące (więc jest ich obfitość) ale słyszałam, że w niektórych regionach zbiera się młode osobniki i po kilkukrotnym (!) gotowaniu zajada ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Odcienie brązu cudne - i ten jaśniejszy, i ciemniejszy. Tak, krowiaki to inaczej olszówki i sporo osób je zbiera. U mnie w rodzinie zbierała je kiedyś moja babcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na stronie http://www.lenikonopie.pl/ znalazłam PDF o barwieniu naturalnym : http://www.lenikonopie.pl/pliki/barwienie.pdf. Może się też czasem komuś przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolory ciekawe,ale co z ich trwałością,bo przecież w barwieniu chodzi o trwałość barwnków tak szytucznych jak i naturalnych a nie pierwszy efekt.Czy wyrób po piątym praniu i suszeniu będzie miał ten sam kolor co włóczka na zdjeciu;)?

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego jeszcze nie wiem. Próbki wszystkich włóczek opiszę i powpinam do segregatora. Będą leżały na świetle i zobaczymy , czy kolory się utrzymają. Z reszty zrobię szale i będę je nosić i prać. Jestem ciekawa , co będzie się działo z kolorami.

    OdpowiedzUsuń
  6. bean, tę stronę mam już w ulubionych :)Można tam spędzić parę ciekawych godzin :)Próbujesz farbować barwnikami naturalnymi ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie,jeszcze nie -na razie jestem baaardzo początkująca ,uczę się i zbieram wiadomości gdzie się da:)

    OdpowiedzUsuń
  8. To jeszcze jeden adres do barwienia naturalnego http://zielonaagroturystyka.pl/pliki/barwienie.pdf

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...