Mam nadzieję że mnie Ela nie zamorduje za tytuł postu ;)
Przyrządzik nazywa się nostepinne (nostepinde), polska nazwa- nieznana :P, ale chętnie się dowiem jeśli ktoś wie.
Przedstawiany tu już niegdyś Przędzior, czyli mój własny mąż oprócz nitek skręcania obraca czasem również inne rzeczy, na przykład kawałki drewienek:
Zajmuje się tym od niedawna, ale już nieskromnie mówiąc nieźle mu idzie ;)
Poprosiłam go o wykonanie przyrządu do nawijania kłębków, no tego nieszczęsnego n...
W życiu bym nie powiedziała że takim prostym "czymś" tak ładnie i szybko można nawijać :D
Kształt patyka ustaliliśmy tzw. krakowskim targiem, oglądając podobne w sieci, ale muszę powiedzieć że mój jest bardzo wygodny w użyciu.
Tutaj początkowy etap:
Tutaj kłębuszek po zdjęciu:
A, no i zapomniałam o najważniejszym, w zasadzie celem jest takie nawinięcie że kłębek sobie spokojnie leży, a nitka podczas robótki jest odwijana ze środka.
Co postanowiłam od razu sprawdzić:
Działa! I jest niesłychanie wygodne.
Sposób nawijania bardzo łatwo znaleźć w sieci, ale obejrzałam kilka filmów i okazało się że każda z pań robi to nieco inaczej, więc po chwili wypracowałam sobie własną metodę hm, powiedzmy mieszaną. Myślę że w tym wypadku każda jest równie dobra, a można się tego nauczyć naprawdę w mgnieniu oka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Noste-coś tam daje fajne motki. Zazdraszczam zdolnego męża - mój ani nie przędzie, ani nie toczy. Chyba mam wybrakowany model ;-))) (mam nadzieję, że tu nie zagląda...)
OdpowiedzUsuńPo naszemu mogło by się to nazywać np. nawijacz (lub motacz?:) Motki wychodzą bardzo profesjonalnie!
OdpowiedzUsuńależ wszechstronny mąż!
OdpowiedzUsuńale z tego co widzę to na tego "motacza" i tak trzeba ręką nawijać, tak?
Olku, gratulację :) Czekam z ciekawością na Twoje pierwsze wrzeciona .
OdpowiedzUsuńKasiu, zdolnego masz Męża , zobaczysz, on jeszcze zrobi Ci kołowrotek :)
http://www.google.com/images?hl=pl&rlz=&q=wool+winder&um=1&ie=UTF-8&source=univ&ei=ZPoYTY-_PIig8QOMvpWBBw&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=3&ved=0CDsQsAQwAg&biw=1424&bih=644 wool winder to maky przyzad do zwijania welny ,reczny lub elektryczny a znam kogos kto podobny patyk jak ma kasia podlacza do weirtarki zeby recznie nie nawijac...
OdpowiedzUsuń