Zaproszenie

Zapraszam wszystkie polskie prządki i prządków do współtworzenia tego bloga. Myślę , że miło będzie mieć miejsce, gdzie będziemy mogli porozmawiać o naszej pasji przędzenia wełny na wrzecionach i kołowrotkach, pooglądać piękne, samodzielnie zrobione włóczki i rzeczy z nich wykonane. Kto wie, może przyjaźnie zawarte na tym blogu sprawią, że spotkamy się również w rzeczywistym świecie i zaśpiewamy wspólnie Prząśniczkę :) .



Blog został zamknięty i przeniesiony na WordPress. The blog was closed and moved to WordPress:
http://polskiewrzeciona.wordpress.com/

poniedziałek, 6 lutego 2012

Styczniowe wyzwanie

Tak tak ja też się podjęłam i już jakiś czas temu uprzędłam pojedynczą nic na kołowrotku, tylko nie miałam czasu wstawić do wglądu;)Naturalnie barwiona w czarnym bzie, a dokładnie w pulpie z bzu- pozostałości po soku, który wyciskałam;) Żal mi było wyrzucać, więc zamroziłam;) I się przydało;)
Wełna po lewej była zaprawiona ałunem i wyszedł mi ładny wrzosowy kolor. Po prawej wełna bez zaprawy z drugiej kąpieli- szarawa z przebłyskami wrzosu.
A mitenki na ukończeniu;)

4 komentarze:

  1. Piękne te fiolety. Jestem zaskoczona, że pulpa dała jeszcze tak intensywny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie mogę wyjść z podziwu ten kolor !!!!
    jak nie jest to tajemnicą poproszę o przepis bo kolor cudny :)) - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. hihi a więc, zaprawiłam wełnę w ałunie ok godzinki, po czym wrzuciłam do rozmrożonej już i rozcieńczonej pulpy-pozostałości po wyciśniętym na sok czarnym bzie, było tego jakieś 2-3 kg i gotowałam też ok godzinki. I wyszedł wrzos;)Muszę spróbować jeszcze jak mi się wełenka zafarbuje w ususzonym bzie, bo też go jeszcze trochę mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za odpowiedź, nad kolorem nie mogę wyjść z zachwytów aby taki uzyskać z sztucznych barwników trzeba się nieźle nagimnastykować, a tu sam z siebie taki cudny - no tylko ten ałun - pozdrawiam

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...